niedziela, 21 kwietnia 2013

Po broszce Łasucha poznacie :-)

Łasuch ma brochę!!! A nawet dwie brochy. I to nie byle jakie, bo łasuchowe. Od teraz na mieście właśnie po broszce mnie poznacie. 

Projekt wymyśliłam ja a wykonała go specjalnie dla mnie Madzia Kopeć vel Sroka. Nie było łatwo, bo mój projekt był dość trudny w realizacji, ale ostatecznie się udało. 
Łasuch + brocha :-)
Broszki są cudowne. Urzekły mnie od pierwszego wejrzenia. I nie tylko mnie. Stały się absolutnym  hitem. Rzucają się w oczy i całkiem skutecznie skupiają na sobie uwagę :-) I o to właśnie chodziło.

Madzia tworzy też brochy, bransoletki, kolczyki i pierścionki mniej zindywidualizowane. Zachęcam do poszperania w jej projektach (klik). Mnie się strasznie podobają te liściaste i zastanawiam się czy nie pasowałyby idealnie do granatu czy fioletu. Co o tym sądzicie?


A już jutro wieczorem zapraszam wreszcie na kolejny przepis. Będzie pysznie i słodko :-) Wpadajcie z talerzykiem i widelczykiem do deserów :-)

21 komentarzy:

  1. Jakie piękne łasuchowe broszki! :-))

    OdpowiedzUsuń
  2. Joasiu cudowna i bardzo pozytywna brocha! Liściasta bransoletka również śliczna, więc lecę poszperać w innych projektach Madzi.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki :-) Mnie się też ta bransoletka bardzo podoba :-)

      Usuń
  3. Śliczne łasuchowe broszki:-)

    OdpowiedzUsuń
  4. Och, zdecydowanie łasuchowa broszka to hit! :) Potwierdzam jako naoczny swiadek!

    OdpowiedzUsuń
  5. oj tak, super skutecznie przyciągają uwagę :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Świetne te broszki, super pomysł :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.

    OdpowiedzUsuń